wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 587), 2015-08-14
Ratujmy dom „Zośki”
PIASECZNO Towarzystwo Przyjaciół Zalesia Dolnego organizuje zbiórkę publiczną na wykup domu „Zośki”, czyli Tadeusza Zawadzkiego – harcmistrza i podporucznika AK, uwiecznionego w słynnej książce Aleksandra Kamińskiego „Kamienie na szaniec”. Nieruchomość ma być docelowo gruntownie wyremontowana i stać się miejscem spotkań z historią
Dom zlokalizowany w Zalesiu Dolnym przy ulicy Królowej Jadwigi 11 jest domem rodzinnym Tadeusza Zawadzkiego i jego rodziny. Został on wybudowany pod koniec lat 20 ubiegłego wieku według projektu znanego architekta Karola Sicińskiego, który po wojnie zasłynął, między innymi, z odbudowy Kazimierza Dolnego. W 1929 roku rodzina Zawadzkich nabyła go od rodziny Radwanów. Po wojnie przez kilkadziesiąt lat budynek nie był jednak w ogóle odnawiany ani konserwowany, a od 2007 roku stoi pusty.
- Dom podupadł, gdyż bardzo długo był po prostu niezamieszkały – mówi Anna Darska, prezes Towarzystwa Przyjaciół Zalesia Dolnego. - Póki mieszkały w nim siostry Urszulanki, które dostały go od Hanki Zawadzkiej, to był on w dobrym stanie. Potem wyprowadziły się, a jak wiadomo, każdy niezamieszkały i nieodpowiednio zabezpieczony dom, stopniowo niszczeje.
Ocalony od rozbiórki
Obecnie dom „Zośki” znajduje się w stanie kwalifikującym go do gruntownego remontu. Nie jest zabezpieczony ani ogrzewany, a złodzieje zdążyli już z niego wynieść w zasadzie wszystko co było w środku. Na szczęście podziurawiony przez spadające gałęzie dach został poprawiony, a dziury załatane dużym wysiłkiem miejscowego Hufca Harcerskiego. W 2009 roku, na wniosek Towarzystwa Przyjaciół Zalesia Dolnego, dom został wpisany do rejestru zabytków.
- Prawdopodobnie gdyby tak się nie stało, budynek zostałby rozebrany – dodaje Mira Walczykowska, ówczesny prezes Towarzystwa Przyjaciół Zalesia Dolnego. - Myślę, że został on uratowany w ostatniej chwili.
Od 2011 roku dom znajduje się w rękach prywatnych, a od 2013 roku jest wystawiony na sprzedaż. I choć nieruchomość wprawdzie wciąż stoi, to jej stan wymaga natychmiastowej interwencji.
Warto przy tym podkreślić szczególną wartość historyczną tego miejsca.
- Nie wszyscy zdawali sobie sprawę, że ten dom jest jakby żywym świadkiem historii – podkreśla Mira Walczykowska.
Ten drewniany dom był w końcu miejscem spotkań konspiracyjnych czołowych działaczy Polskiego Państwa Podziemnego. Bywali tam wszyscy ważniejsi dowódcy i Rada Wychowawcza „Szarych Szeregów”, a Tadeusz Zawadzki kończył wiosną 1943 roku przy ulicy Królowej Jadwigi swoje wspomnienia, które stały się później podstawą powieści „Kamienie na szaniec”.
Wsparcie z różnych stron
Akcję, którą swym patronatem objęli wicepremier Janusz Piechociński, burmistrz miasta i gminy Piaseczno oraz starosta powiatu piaseczyńskiego, można było wesprzeć podczas niedawnych obchodów rocznicowych i wydarzeń kulturalnych.
W piątek, 31 lipca na rynku w Piasecznie odbył się „powiększony” (między innymi o udział śpiewających zuchów i harcerzy) spektakl Teatru Podmiejskiego zatytułowany „Pamiętam tamten sierpień” autorstwa i w reżyserii Konrada Materny, którego premiera miała miejsce rok temu w domu „Zośki”.
Zbiórka prowadzona była również następnego dnia podczas oficjalnych uroczystości przy Kwaterze Wojennej 1939-1945 na cmentarzu parafialnym w Piasecznie, w „Impresji” i Karczmie przy Kruczkowskiego 8A w Zalesiu Dolnym oraz 2 sierpnia w domu „Zośki” przy okazji Gawęd Domu „Zośki”, gdzie – wśród licznie przybyłej publiczności - miała miejsce rozmowa historyka i dziennikarza Stanisława Maliszewskiego z Danutą Rossmanową (adiutantem „Zośki”) i Barbarą Wachowicz (autorką książek o „Zośce”). W trakcie tego niezwykłego wieczoru nie zabrakło również harcerzy, grupy rekonstrukcyjnej „Radosław”, a także śpiewanych wspólnie piosenek powstańczych. O oprawę artystyczną całości zadbał raz jeszcze Konrad Materna.
- Cieszymy się, że obecnie świadomość odnośnie tego miejsca jest zdecydowanie większa niż jeszcze kilka lat temu – mówi Mira Walczykowska. - Jest bardzo duży entuzjazm w stosunku do naszej akcji i wiele osób nas wspiera. Gorąco liczymy więc na to, że dołączą do niej również lokalne samorządy – gminny i powiatowy.
Wesprzyj szczytny cel
W ratowanie nieruchomości można się włączyć wpłacając środki na konto 65 8002 0004 0024 9324 2000 0101. Powołana została również Fundacja „Dom Zośki”, której celem jest wykupienie tego domu, wyremontowanie i stworzenie w tym miejscu stabilnej, otwartej placówki o charakterze muzealno-kulturalnym.
- Oczywiście potrzebne będą również środki na jej utrzymanie – wyjaśnia Anna Darska. - Nie chcemy żebrać o pieniądze, dlatego planujemy utworzyć Fundusz Wieczysty, od którego odsetki pozwolą nam wygenerować środki na bieżące utrzymanie domu „Zośki”. Z grantów celowych będziemy natomiast odrestaurowywać nieruchomość. Następnie zamierzamy prowadzić, związaną z historią, działalność merytoryczną i edukacyjną. A jak się już rozrośniemy, to będziemy mogli także prowadzić działalność archiwalną i stworzyć tam, jako że miejsce jest małe, muzeum wirtualne. Ogród też będzie takim żyjącym miejscem - dodaje.
Na bieżąco informacje o działaniach osób zaangażowanych w ratowanie tego domu śledzić można na profilu Dom Zośki na facebooku. Stworzona została również specjalna strona internetowa poświęcona akcji. Najbliższą imprezą, na której prowadzona będzie zbiórka, będą Otwarte Ogrody w Zalesiu Dolnym, które odbędą się w ostatni weekend sierpnia.
- Mamy w planie kolejne akcje na ratowanie domu – przyznaje Anna Darska. - Zgłaszają się do nas osoby z różnych środowisk, między innymi artyści, którzy chcieliby nam pomóc. Będziemy zbierać pieniądze aż do skutku. A ile ich potrzeba? Tego jeszcze nie wiemy. Będziemy wiedzieć więcej kiedy poznany dokładne wytyczne od konserwatora zabytków.
Grzegorz Tylec