wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 612), 2016-02-24
Wystawa Anny Kwiatkowskiej
PIASECZNO W piątek, 19 stycznia w Muzeum Regionalnym w Piasecznie odbył się wernisaż wystawy malarstwa i rysunku Anny Kwiatkowskiej. Prace artystki związanej z Grupą Piaseczno będzie można oglądać do 19 marca
Wernisaż otworzyły wspólnie dyrektor Centrum Kultury w Piasecznie Magdalena Wolak-Gawrych i kierownik Muzeum Regionalnego Monika Gielecińska.
- Rok 2016 w Muzeum Regionalnym rozpoczynamy od naszego artysty lokalnego – powiedziała Monika Gielecińska. - Ania jest stąd, z Piaseczna, ale cieszymy się, że wielu z państwa widzimy tu po raz pierwszy i mamy nadzieje, że to nie ostatnie państwa odwiedziny w naszym maleńkim, ale - miejmy nadzieję - klimatycznym muzeum.
Następnie dyrektor Centrum Kultury podziękowała i pogratulowała wystawy artystce, wręczając jej przy tym symboliczny bukiet kwiatów. Anna Kwiatkowska podkreśliła z kolei, że jest to dla niej pierwsza możliwość pokazania większości tych prac publicznie, a więc wydarzenie w życiu szczególne.
- Cieszę się, że państwa tu tak dużo dzisiaj przybyło – powiedziała artystka. - Chciałabym bardzo podziękować za zorganizowanie tej wystawy. Na co dzień opowiadam o sztuce, ale znaczenie łatwiej jest mówić o sztuce cudzej niż o własnej twórczości. Zapraszam do oglądania moich prac.
Na wystawie prezentowane są bardzo różnorodne dzieła Anny Kwiatkowskiej – od tych powstałych jeszcze w szkole średniej, aż po obrazy i rysunki z ostatnich lat. W poszukiwaniu twórczych inspiracji malarka chętnie wyrusza na wyprawy. Szczególnie ceni sobie urocze polskie zakątki i piękne włoskie krajobrazy.
- Na plenerach jesteśmy zawsze razem w pokoju i wspólnie malujemy – mówi o Annie Kwiatkowskiej Aneta Królak, była opiekunka Grupy Piaseczno. - Jej prace są lekkie i nastrojowe. Zawsze potrafi uchwycić światło oraz nastrój chwili malowanego otoczenia.
Anna Kwiatkowska urodziła się w 1988 roku w Piasecznie. Artystka jest historykiem sztuki, absolwentką Uniwersytetu Warszawskiego i Akademii Pedagogiki Specjalnej. Na co dzień pracuje w Muzeum Warszawy oraz prowadzi zajęcia edukacyjne w Muzeum Narodowym w Warszawie. W wolnym czasie zajmuje się sztuką od strony praktycznej. Twórczość plastyczną rozpoczęła w dzieciństwie, zapełniając rysunkami stosy papieru. Następnie młodzieńczą pasję rozwijała pod okiem nauczycieli i instruktorów. Ukończyła klasę plastyczną w Liceum Ogólnokształcącym im. Miguela de Cervantesa w Warszawie, uczestniczyła w zajęciach Państwowego Ogniska Artystycznego „Nowolipki” oraz Konstancińskiego Domu Kultury. Od 2008 roku jest członkiem Grupy Plastycznej Piaseczno. Brała udział w plenerach malarskich oraz wystawach grupowych: Złoty Potok 2008, Uher 2009, Chełmno 2010, Lanckorona 2013, Zamość 2015. Więcej prac autorki znaleźć można na stronie internetowej annakwiatkowska.net.
Nie lubię rutyny
Z piaseczyńską malarką Anną Kwiatkowską rozmawia Grzegorz Tylec
Kiedy narodziła się i skąd wzięła się u ciebie pasja malarska i rysunkowa?
Trudno powiedzieć, ponieważ lubię rysować odkąd pamiętam. Wydaje mi się to czymś naturalnym. Jako dziecko uwielbiałam rysować konie, tych rysunków było mnóstwo. Bardzo lubiłam też przerysowywać ilustracje z książek. Tak to się zaczęło. Malowanie farbami przyszło później, ale sprawiało mi nie mniej frajdy. Moje plastyczne zamiłowania wyłapała pani Renata Zakrzewska. Dzięki niej zdecydowałam się na liceum z klasą plastyczną. W szkole średniej malowałam i rysowałam właściwie najwięcej. To był dosyć intensywny czas: dziesiątki rysunków martwej natury w różnych wariantach, portrety, plenery itd. Wtedy także brałam udział w warsztatach prowadzonych przez panią Ewę Kuźniak.
Jakiego rodzaju malarstwo fascynuje cię najbardziej i dlaczego?
Jednym z pierwszych wielkich artystów, z którego pracami się zetknęłam był Paul Gaugin i do dziś z sympatią spoglądam na jego, intensywne w kolorze, thaitańskie prace. Pasjonują mnie także precyzja, a zarazem swoboda malarska Vermeera oraz sposób w jaki historie opowiada na swoich obrazach tajemniczy Caravaggio. Chociaż fascynują mnie dosyć różni malarze, to jednak do tych wyżej wymienionych wracam myślami dosyć często.
Jak scharakteryzowałabyś swoje własne poszukiwania artystyczne? W jaki sposób ewoluował twój styl i zainteresowania?
Używam i próbuję ciągle nowych technik - zarówno rysunkowych, jak i malarskich. Nie lubię rutyny. Kiedyś nie wyobrażałam sobie malować innymi farbami niż olejne. Ostatnio natomiast coraz częściej sięgam po akwarele. Jednym z moich ulubionych tematów jest pejzaż lub jego elementy.
Co stanowi dla ciebie natchnienie i inspirację do tworzenia?
Wszystko zależy od tego na co mam ochotę i jak się czuję oraz czy przypadkiem nie mam jakiejś nowej farby, którą koniecznie muszę wypróbować. Czasem jest tak, że przez kilka dni np. podczas wyjazdu plenerowego nie mogę nic sensownego namalować, a czasami wręcz odwrotnie - goni mnie termin, siadam, rysuję i gotowe. Najczęściej natchnieniem jest dla mnie coś co zobaczę w pobliżu - może to być przedmiot, krajobraz, fotografia lub praca jakiegoś artysty. Czasami jakiś motyw „chodzi za mną” miesiącami zanim wreszcie się nim zajmę. Robię dosyć sporo zdjęć ciekawych motywów. Potem do nich wracam.
Co daje ci działalność w Grupie Piaseczno?
Możliwość rozwoju artystycznego, nauki od doświadczonych artystów i przede wszystkim możliwość udziału w plenerach. To bardzo ważne, zwłaszcza gdy tego czasu na malowanie na co dzień brakuje. Wspólne plenery, wystawy i spotkania są nie tylko doskonałymi okazjami do wymiany poglądów. Działając w grupie Piaseczno poznaję ludzi dzielących ze mną te same zainteresowania, rozumiejących moje artystyczne dylematy czy problemy.