wydanie dodatek sportowy (nr 643), 2016-10-14
Piaseczno i Sparta w ćwierćfinałach
PIŁKA NOŻNA, PUCHAR POLSKI Dwóm z trzech zespołów czwartoligowych z powiatu piaseczyńskiego udało się awansować do ćwierćfinałów Mazowieckiego Pucharu Polski. W walce o to trofeum pozostają wciąż jego obrońca Sparta Jazgarzew i ubiegłoroczny finalista - MKS Piaseczno. Z rozgrywkami pożegnała się za to drużyna KS Konstancin
Dłuższą drogę do ćwierćfinałów miało MKS Piaseczno. W piątej rundzie, kiedy do gry weszli czwartoligowcy, szczęście uśmiechnęło się bowiem do Sparty i KS-u – obie drużyny trafiły na tym szczeblu na wolny los i nie musiały wychodzić na boisko. Biało-niebiescy trafili z kolei na KS Raszyn, ale spotkanie to wyglądało bardziej jak sparing niż walka dwóch wyrównanych zespołów. Goście, mimo że na co dzień występują w czwartej lidze, nie przyjechali do Piaseczna w najmocniejszym zestawieniu i od pierwszych minut było to widać.
Wielkie strzelanie rozpoczął już w 5. minucie Łukasz Krupnik, który kiwnął bramkarza w sytuacji sam na sam i kopnął piłkę do bramki. W 11. minucie błąd golkipera gości wykorzystał z kolei Daniel Dylewski, w 26. minucie Igor Korczakowski uderzył celnie z dystansu, w 35. minucie Kamil Włodarczyk skorzystał z kolejnej fatalnej pomyłki bramkarza, a – jakby było tego wszystkiego mało – w 37. minucie na 5:0 trafił jeszcze Krupnik.
Po zmianie stron, nie stwarzający żadnego zagrożenia pod bramką Piaseczna goście, wzięli się jednak do roboty i pokazali kilkukrotnie, że potrafią rozegrać składne akcje ofensywne. W 57. minucie swojego hat-tricka skompletował, mimo to, Krupnik, wykorzystując dobre prostopadłe podanie od Ryszarda Bresia. W 76. minucie Sebastian Styczek poprawił nieco nastroje Raszyna, strzelając do siatki z najbliższej odległości, ale gospodarze ukłuli tego dnia raz jeszcze. Po dobrym pressingu pod polem karnym rywali piłka trafiła do Pawła Grodzkiego, a ten – płaskim strzałem – ustalił wynik meczu na 7:1.
W kolejnej rundzie Piaseczno podejmowało na własnym boisku KS Łomianki. W toczonym w deszczowej aurze i przy przenikliwym chłodzie meczu długo nic nie chciało wpaść do bramki. Wreszcie, w 71. minucie na 1:0 trafił Paweł Bylak, który pięć minut później podwyższył prowadzenie, a w 81. minucie rywali dobił Grodzki.
Sparta Jazgarzew również zapewniła sobie awans w końcówce. W spotkaniu wyjazdowym z Ożarowianką Ożarów Mazowiecki w 81. minucie i 90. minucie trafili do siatki kolejno Krystian Matuszewski i Jakub Pastusiak. Mniej szczęścia miał KS Konstancin w rywalizacji z drugą drużyną Znicza Pruszków. Do 80. minuty w Pruszkowie było 1:1, ale właśnie wtedy decydującą o awansie bramkę zdobył dla gospodarzy Mikołaj Szymański.
Spotkania ćwierćfinałowe rozegrane zostaną w środę, 19 października o godzinie 15.
Grzegorz Tylec