wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 698), 2017-12-08
Most już nie bezimienny
GÓRA KALWARIA Niebawem na przeprawie przez Wisłę zawisną tabliczki z nazwą Most Nadwiślańskiego Urzecza
Kalwaryjski samorząd w ubiegłym tygodniu nazwał przeprawę do... jej połowy (bo gmina kończy się na środku rzeki), z tego względu podobną uchwałę dzień wcześniej podjęli rajcy z KArczewa.
Generał czy rotmistrz?
O tym, że jedyny most łączący gminy Góra Kalwaria z Karczewem powinien mieć wreszcie nazwę, mówi się od co najmniej kilku lat. Padły nawet propozycje. Pasjonaci historii zza rzeki proponowali, aby patronem przeprawy został generał Michał Sokolnicki. Z 2 na 3 maja, czyli w okresie wojen napoleońskich, dowodził on bitwą, jaka rozegrała się pod Ostrówkiem położonym na karczewskim brzegu rzeki. Sokolnicki uniemożliwił w tym miejscu przeprawę armii austriackiej dowodzonej przed księcia Ferdynanda d’Este. Zwycięska bitwa, w której poległo po obu stronach około 670 żołnierzy, miała ogromny wpływ na dalsze losy wojny.
Generał miał jednak kontrkandydata z drugiego brzegu – rotmistrza Władysława Jaczyńskiego. We wrześniu 1939 roku bohater brał udział w obronie nieistniejącego obecnie mostu w Brzuminie, aż do utraty przytomności. Zmarł od ran postrzałowych w szczękę, ręce i nogi. Pochowano go na cmentarzu w Czersku. I to właśnie czerski oddział Towarzystwa Opieki nad Zabytkami zaproponował jego kandydaturę.
Urzecze po raz pierwszy
Obydwu inicjatorów w kończącym się Roku Rzeki Wisły postanowił pogodzić Łukasz Maurycy Stanaszek, który z odmętów niepamięci pięć lat temu wydobył i opisał nadwiślański region etnograficzny. Jego zdaniem 280-lecie pierwszej wzmianki o mikroregionie, który obejmuje zasięgiem zarówno gminę Górę Kalwarię jak i Karczew, jest dobrą okazją do nadania przeprawie nazwy Most Nadwiślańskiego Urzecza. – Nie będzie ona wzbudzała żadnych negatywnych emocji, gdyż w założeniu łączy a nie dzieli, jest apolityczna i ponadczasowa – mówi Stanaszek. – Most symbolicznie spaja prawo i lewobrzeżne Urzecze, którego osią od zawsze była Wisła. Nie bez znaczenia jest wreszcie fakt, że to właśnie z gminy Góra Kalwaria nasz region „wyruszył w świat” w 2012 roku. Wobec wzrastającej aktywności innych urzeckich gmin (m.in. Wawer, Konstancin-Jeziorna, Wilanów) nadarza się zatem znakomita okazja, aby przesunąć „punkt ciężkości” Urzecza w kierunku jego matecznika, Góry Kalwarii – przekonuje.
Argumentacja odkrywcy Urzecza przekonała lokalne władze. Burmistrz uznał, że nadanie takiej nazwy jest „celowe i zasadne”. – To będzie pierwsza miejscowa nazwa w regionie odnosząca się do Urzecza. Z gmin są jednak sygnały, że będzie ich więcej – mówi Łukasz Maurycy Stanaszek.
Piotr Chmielewski