wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 741), 2018-11-09
Poprawili ubiegłoroczny rekord!
PIASECZNO Jak co roku w dzień Wszystkich Świętych w okolicach piaseczyńskich nekropolii kwestowano na rzecz renowacji zabytkowych nagrobków na cmentarzu parafialnym. Ponad 70 wolontariuszy zebrało łącznie aż 22 874,17 zł, co jest najlepszym wynikiem w 19-letniej historii zbiórki
Członkowie Społecznego Komitetu Renowacji Cmentarza Parafialnego (SKRCP) w Piasecznie i wolontariusze zbierali pieniądze do puszek zarówno przy cmentarzu parafialnym przy ul. Kościuszki, jak i przy cmentarzu komunalnym przy ul. Julianowskiej. Na miejscu można było spotkać wiele znanych twarzy – w większości kojarzonych z lokalną polityką. Wśród nich nie zabrakło wszystkich czterech kandydatów na burmistrza Piaseczna.
Wielu wolontariuszy kwestuje od lat i ma swoje sprawdzone metody na zgromadzenie jak największych kwot. Od uśmiechu, przez charakterystyczne „dzwonienie” puszką, aż po przyprowadzanie ze sobą swoich pociech – wszystko to pomaga w coraz lepszych efektach pracy na szczytny cel. Dla niektórych tegoroczna kwesta była jednak debiutem – choćby dla Grzegorza Pruszczyka, byłego wójta Prażmowa, a obecnie radnego powiatowego. – W kwestowaniu towarzyszyła mi żona Kasia – mówi. – Szczególne wrażenie zrobiła na nas życzliwość darczyńców. Mimo że cmentarz w Piasecznie był często tylko jednym z „przystanków” ich całodziennej podróży, uznawali za ważne wrzucenie swojej „cegiełki” do puszki na renowację zabytkowych pomników. Część z nich wchodziła nawet na cmentarz już z przygotowanymi datkami wiedząc, że zwyczajowo spotkają kwestujących. Byliśmy także pod wrażeniem profesjonalnej organizacji całego projektu pod kierownictwem Zbigniewa Muchy. Choć niewidoczna z zewnątrz, spinała wszystkie tryby akcji w jedną, spójną całość – przyznaje Grzegorz Pruszczyk.
Cieszyć może fakt, że z roku na rok cmentarz parafialny prezentuje się coraz korzystniej, a jego zabytkowy charakter sprawia, że jest jedną z wizytówek gminy.
- Nie ukrywam, że tak dobry wynik zbiórki jest dla nas sporym zaskoczeniem – mówi Zbigniew Mucha, przewodniczący SKRCP. – Zazwyczaj poprawialiśmy się o kilkaset, góra tysiąc złotych (ubiegłoroczny rekord wynosił ponad 18 tys. zł – przyp. red). Dziękujemy przede wszystkim mieszkańcom-darczyńcom, wolontariuszom (w tym szczególnie ZHP i ZHR, Centrum Kultury i Towarzystwu Przyjaciół Piaseczna).
Zebrane pieniądze pomogą odnowić siedem pomników: Jana Woźniaka z 1913 r., Piotra Ignacego Borkowskiego z 1913 r., Kacpra Felczyńskiego z 1910 r., Wojciecha Szymańskiego z 1896 r., Wacława Pomianowskiego z 1905 r., Leona Hertza z 1928 r. i Józefa Majewskiego z 1914 r. Dodatkowo będzie można liczyć na pomoc gminy, która wesprze renowację kwotą 30 tys. zł. Łączny koszt prac ma wynieść około 102 tys. zł, a kolejna kwesta już za rok.
Grzegorz Tylec