wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 811), 2020-05-22
Pożegnanie zamordowanej nastolatki
PIASECZNO W poniedziałek odbył się pogrzeb zamordowanej 16-letniej Kornelii. Po uroczystości, na skwerze Kisiela zaplanowano zapalenie zniczy i skandowanie haseł przeciwko przemocy. Na przeszkodzie stanął liczny oddział funkcjonariuszy z warszawskich Oddziałów Prewencji Policji
Popełniona pod Konstancinem-Jeziorną bestialska zbrodnia wstrząsnęła całym krajem. Kornelina zaginęła w lutym, jednak jej ciało przypadkowy spacerowicz znalazł w lesie na terenie Rezerwatu Przyrody Łęgi Oborskie dopiero 26 kwietnia.
Żałobnicy przeciwko przemocy
Policja zatrzymała dwoje podejrzanych o zabójstwo nastolatki. To jej dobrzy znajomi - 25-letni Patryk B i nieletnia Martyna S. Według ustaleń śledczych, do zabójstwa doszło 11 lutego. – Pokrzywdzona zmarła na skutek strzałów z broni pneumatycznej i przyduszenia – poinformowała prokurator Mirosława Chyr z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. W poniedziałek 18 maja w kościele Parafii Matki Bożej Różańcowej w Piasecznie odbył się pogrzeb nastolatki. Ksiądz prowadzący nabożeństwo apelował, by tego dnia zapomnieć o złych rzeczach i emocjach. Po ostatnim pożegnaniu na skwerze Kisiela zaplanowano akcję skierowaną przeciwko przemocy. – Najprawdopodobniej zapalimy znicze i będziemy skandować hasła przeciwko przemocy – zapowiadała jedna z inicjatorek akcji.
Epidemia pretekstem
do wyciszenia manifestacji?
Gdy uczestnicy ceremonii pogrzebowej z cmentarza komunalnego w Piasecznie trafili na skwer Kisiela okazało się, że czekała na nich liczna grupa funkcjonariuszy z warszawskich Oddziałów Prewencji Policji. – Uwaga! Uwaga! Policja informuje, mamy stan epidemii. Przebywając w tym miejscu narażacie siebie i innych – apelowali mundurowi, wzywając do natychmiastowego opuszczenia placu. Spośród zgromadzonych siedem osób zostało ukaranych – wystawiono trzy mandaty, skierowano też cztery wnioski do sądu, w tym dwa do sądu rodzinnego. Działania policji spotęgowały negatywne emocje. Już po odnalezieniu ciała zamordowanej Kornelii padły ostre słowa pod adresem policjantów, jakoby ich działania były zbyt opieszałe i nieskuteczne. – Zobaczcie ile jest policji. Jak trzeba było szukać Kornelii, to jej nie szukali – krzyczała jedna z protestujących, przyjaciółka rodziny, zaangażowana w poszukiwania dziewczyny.
Kontrowersje wokół postawy
policjantów
– Uczestnicy manifestacji mieli maseczki i stali w odpowiednich odstępach – zwraca uwagę adwokat i radny Michał Rosa. – Policja twierdzi, że spontaniczne zgromadzenie jest nielegalne. Nie wprowadzono stanu nadzwyczajnego, który dawałby możliwość stosowania takiego zakazu! – podkreśla.
Do sprawy podczas sesji odniósł się także burmistrz Daniel Putkiewicz. - Protestowi młodzieży na skwerze Kisiela towarzyszyła bardzo zdecydowana reakcja policji – ocenił. - Takich obrazków w naszym mieście nie chcielibyśmy oglądać. Chciałbym wierzyć, że działania policji były adekwatne do zagrożenia wynikającego z epidemii, z drugiej jednak strony represyjność i zdecydowanie tych działań budzą wątpliwości czy nie były one wymierzone w osoby protestujące przeciwko pracy policji w tej konkretnej sprawie – powiedział burmistrz i zaznaczył, że będzie chciał się spotkać z Komendantem Powiatowym Policji, by na ten temat porozmawiać.
Adam Braciszewski