wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 841), 2021-01-29
Trzy tajemnicze śmierci

POWIAT W niedzielę rano przy ulicy Głównej w Gołkowie znaleziono zwłoki 48-letniego mężczyzny. Tego samego dnia po południu w lesie w Coniewie przechodzień zauważył ciało 78-latka. Z kolei w poniedziałek rano przy wejściu do szkoły w Prażmowie odkryto nie dającą oznak życia, 72-letnią kobietę
Prawdopodobnie do żadnego ze tych zgonów nie przyczyniły się osoby trzecie. Pierwsze zwłoki ujawniono na ulicy Anhellego, dosłownie kilka metrów od skrzyżowania z Główną. 48-latek leżał na drodze, tuż obok paczkomatu. Po stwierdzeniu zgonu przez lekarza pogotowia ratunkowego, prokurator zdecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok.
Tego samego dnia po godz. 15, podczas spaceru, na poboczu leśnej, gruntowej drogi w Coniewie świadek zauważył leżącego bez ruchu mężczyznę. Jak się okazało, mężczyzna miał 78 lat, był mieszkańcem Góry Kalwarii i od jakiegoś czasu nie żył. I w tym przypadku prokurator zdecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok.
W poniedziałek, około godz. 7 rano, przed wejściem do szkoły w Prażmowie znaleziono natomiast ciało kobiety. Jak się później okazało, była to 72-letnia mieszkanka Złotokłosu, która wyszła poprzedniego dnia z domu i zaginęła. Kobieta mogła cierpieć na zaniki pamięci. Najbardziej prawdopodobną przyczyną jej śmierci było wychłodzenie organizmu.
TW