wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 901), 2022-05-20
Miasto w budowie! To mogą być ostatnie duże inwestycje...
PIASECZNO Chyba jeszcze nigdy w mieście i jego najbliższych okolicach nie było realizowanych tak dużo inwestycji drogowych jednocześnie. - To, co się teraz dzieje, najbardziej dotyka kierowców – mówi pan Marek, jeden z mieszkańców. Tymczasem burmistrz stoi na stanowisku, że póki są możliwości finansowe żeby budować drogi, trzeba to robić. Tym bardziej, że nie za bardzo wiadomo, co przyniesie przyszłość
Co ciekawe, drogi na terenie gminy buduje nie tylko miasto, ale także powiat i między innymi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Cały czas o dodatkowy pas na odcinku około 350 metrów poszerzana jest ul. Puławska przy wjeździe do Piaseczna. Już samo to generuje korki, w których stoją głównie osoby wracające z Warszawy. W przebudowie jest Józefosław, a konkretnie ulica Geodetów, a także Energetyczna w Piasecznie. W mieście w połowie wyłączona z ruchu została Chyliczkowska oraz odcinek Puławskiej/Kościuszki od Jana Pawła II w kierunku sądu i prokuratury. Prace trwają na Dworskiej (powiat) w Chylicach, a także na drodze 79, gdzie przebudowywane są niebezpieczne skrzyżowania, w tym w Żabieńcu. Wyłączony z ruchu jest także odcinek Nadarzyńskiej od targowiska do Dworcowej, a w Głoskowie na drodze do Tarczyna powstaje nowe rondo. A to tylko niektóre najbardziej widoczne remonty i przebudowy. - Żeby przejechać przez miasto, często trzeba stracić nawet godzinę – złości się pan Marek. - Po prostu wszystko jest zamknięte, wszędzie tworzą się korki.
Tymczasem burmistrz Daniel Putkiewicz przekonuje, że może to być ostatni czas na tak duże inwestycje drogowe. - Oczywiście zdajemy sobie sprawę z uciążliwości i nad nimi ubolewamy – mówi. - Na realizację tych wszystkich zadań mieliśmy jeszcze pieniądze. Nie potrafię jednak powiedzieć co będzie za rok czy dwa, biorąc pod uwagę sytuację na świecie oraz to, że rząd obciął nam przychody z PIT-ów.
Także dlatego gmina robi porządki w Wieloletniej Prognozie Finansowej, gdzie – biorąc pod uwagę obecne realia – wiele inwestycji jest niedoszacowanych. Dziś nikt nie mówi jeszcze o „wycinaniu” zaplanowanych zadań, jednak wiele wskazuje na to, że zostaną one albo przesunięte, albo rozłożone w czasie. - Na pewno będziemy musieli zrobić w WPF-ie przemeblowanie, ale też ustalić nowe harmonogramy – podkreśla burmistrz Putkiewicz.
Tomasz Wojciuk