wydanie pruszkowsko-grodziskie (nr 452), 2012-09-07
Szkoła jak marzenie
GRODZISK MAZOWIECKI W poniedziałek, z początkiem roku szkolnego władze gminy oddały do użytku w Książenicach nową placówkę oświatową. Obiekt w całości sfinansowany ze środków grodziskiego samorządu powstał w imponującym czasie. - To wielki dzień i wielki sukces – powiedział Grzegorz Benedykciński, burmistrz Grodziska Mazowieckiego
Szkoła w Książenicach to pierwsza od lat 80. ubiegłego wieku placówka oświatowa wybudowana na terenie gminy. - W sołectwie wciąż budują kolejne domy, przybywa mieszkańców, dlatego podjęliśmy inicjatywę rozpoczęcia inwestycji – mówi Grzegorz Benedykciński, burmistrz Grodziska Mazowieckiego. - Dodać należy, że grunt pod nią otrzymaliśmy nieodpłatnie od państwa Śledzińskich.
Powodem budowy szkoły było zarządzenie ministra oświaty „posyłające” 6-latki do klas pierwszych. W całej gminie dzieci w tym wieku jest około 400. - Jeszcze kilka lat temu zastanawialiśmy się nad likwidacją szkoły w Książenicach, ponieważ liczyła tylko 26 uczniów – mówi burmistrz. - Zawsze sądziłem, że te piękne tereny pod Grodziskiem Mazowieckim muszą być kiedyś zagospodarowane i zaludnione. Tak się stało. Południowa część gminy jest najintensywniej zabudowywana.
W ubiegły poniedziałek, tuż przed inauguracją roku szkolnego, nastąpiło uroczyste przecięcie wstęgi. Uczniowie i ich rodzice mogli po raz pierwszy przekroczyć próg nowej szkoły i zapoznać się z jej wnętrzem. Wiele osób nie kryło podziwu dla samego obiektu, jak i tempa jego budowy. - Kiedyś taka szkoła była marzeniem, dzisiaj będą mogły korzystać z niej moje dzieci – cieszyła się jedna z matek. - Przestrzeń, rozplanowanie sal, wielkość hali sportowej wreszcie wkomponowanie szkoły w krajobraz osiedla robią wrażenie.
Umowa z wykonawcą inwestycji została podpisana w połowie ubiegłych wakacji. Początkowo firma natrafiła na trudności związane z wysokim poziomem wód gruntowych. Budowa zwolniła, ale potem nabrała już tempa i w październiku 2011 roku nastąpiło uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego.
Podczas ostatniej sesji radni dopytywali, czy placówka zostanie udostępniona uczniom od samego początku roku szkolnego. Burmistrz zapewniał, że wykonawca zdąży na czas. - Dzięki naszemu zaangażowaniu, dyrektora szkoły oraz pracy samej firmy, niemal dzień i noc, udało się budowę zakończyć na czas – mówił Grzegorz Benedykciński. - Oczywiście czeka nas jeszcze dokończenie prac wokół budynku, ale zajęcia rozpoczną się normalnie.
W czasie debaty nad zmianami w uchwale budżetowej okazało się, że koszt inwestycji wzrośnie z początkowo planowanych 18 do 21 mln złotych. - Zwiększyliśmy środki na wyposażenie szkoły, sprzęt komputerowy, wykonanie ulicy przy budynku – tłumaczył Andrzej Mucha, skarbnik gminy Grodzisk Mazowiecki. - Ponadto musimy zapłacić wykonawcy brakujący 1 mln zł za roboty jeszcze w 2010 roku. Reszta środków pójdzie na prace dodatkowe.
- To pokazuje, że nie przedstawiliście radnym wszystkich kosztów
– odpowiadali opozycyjni radni.
- Dzisiaj nie wiemy jeszcze ostatecznie ile pieniędzy pochłonie cała inwestycja.
W tym roku do książenickiej szkoły zapisanych zostało 286 uczniów. Placówka przewidziana jest dla ponad 400 osób. - Niestety decyzja ministra odkładająca w czasie pójście do pierwszych klas 6-latków zapadła już po rozstrzygniętym przez nas przetargu na budowę szkoły – tłumaczy burmistrz. - Szkoła musiała powstać. Wobec istnienia wolnych miejsc padła z naszej strony propozycja, aby w przyszłym roku na czas modernizacji Szkoły Podstawowej nr 1 przy ul. Kilińskiego, przywozić do Książenic część jej uczniów. To uchroni dzieci przed nauką w remontowanym budynku, a my będziemy mogli przywrócić świetność największemu zabytkowi Grodziska Mazowieckiego, czyli dawnemu Zakładowi Wodoleczniczemu dr Bojasińskiego.
Nauka w nowej szkole już trwa, wykonawca kończy prace na terenie obiektu i boisk sportowych. Oficjalne pokazanie najnowszej inwestycji oświatowej nastąpi 29 września.
Sławomir Krejpowicz