wydanie pruszkowsko-grodziskie (nr 482), 2013-04-23
Śladami kontrowersyjnego księcia
RASZYN W czwartek, 18 kwietnia, w przeddzień 204. rocznicy Bitwy pod Raszynem, zainaugurowano obchody roku księcia Józefa Poniatowskiego. W sali kryształowej pałacu w Falentach odbyła się uroczysta sesja rady gminy, podczas której przybliżono nieznane fakty z życia wielkiego przywódcy. - Często jeździł na koniu nagi, widywano go tak nawet w Warszawie – opowiadał Tadeusz Świątek, historyk
W uroczystej sesji rady gminy, inaugurującej obchody roku Księcia Józefa Poniatowskiego uczestniczyli m.in. przedstawiciele starostwa pruszkowskiego, władze Raszyna, naukowcy z Polskiej Akademii Nauk oraz mieszkańcy. Czasy początku XIX w. przybliżyła wszystkim młodzież oraz członkowie Projektu Raszyn, którzy odziani byli w charakterystyczne dla tamtej epoki stroje.
Pielęgnować tradycje narodowe
Obchody rozpoczęto od odegrania Mazurka Dąbrowskiego, następnie głos zabrał Dariusz Marcinowski, przewodniczący rady gminy Raszyn. - To tu 19 kwietnia 1809 r. rozpoczęła się wielka bitwa pod Raszynem, stoczona przez wojska Księstwa Warszawskiego, dowodzone przez księcia Poniatowksiego – przypomniał Marcinkowski. - Na reducie raszyńskiej stał proporzec naszego dowódcy, a na drodze falenckiej w decydującej fazie bitwy książę poprowadził polskich żołnierzy do ataku. Samorząd raszyński w szczególny sposób pielęgnuje tradycje narodowe, czci wielkich Polaków, którzy za cenę życia bronili niepodległości i suwerenności swojej ojczyzny. Współpracując z instytucjami, organizacjami pozarządowymi czy ośrodkiem kultury staramy się wspierać inicjatywy mające na celu ochronę lokalnej tradycji i historii – dodał Dariusz Marcinkowski.
Po odczytaniu uchwały, która rok 2013 ustanowiła rokiem księcia Poniatowskiego, chór ze szkoły podstawowej w Ładach zaprezentowały krótki program artystyczny.
Nie budził sympatii
Książę Józef Poniatowski znany jest mieszkańcom jako minister wojny, główny dowódca wojsk Księstwa Warszawskiego, który w 1809 r. walczył ze znacznie lepiej uzbrojonym austriackim siódmym korpusem, dowodzonym przez arcyksięcia Ferdynanda Karola d'Este. Raszyna nie zdobyto, a bitwa taktycznie pozostała nierozstrzygnięta. Zakończyła się podpisaniem przez obie strony konwencji oddającej Austriakom stolicę, ale na korzystnych dla strony polskiej warunkach. Po wydarzeniach z kwietnia dwukrotnie powiększono obszar Księstwa oraz znacznie zwiększono polskie siły zbrojne (w niespełna trzy miesiące z 16 tys do 60 tys.).
Wielki przywódca, urodził się w Wiedniu w 1763 r., a do Warszawy przybył na zaproszenie swojego wuja, króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, który przekazał mu m.in. pałac pod Blachą czy pałacyk w Łazienkach Królewskich. Zanim stał się cenionym przywódcą, nie budził zbyt wielkiej sympatii.
Podczas ubiegłotygodniowych uroczystości wycieczkę śladami księcia Józefa Poniatowskiego poprowadził historyk Tadeusz Świątek, który pasjonuje się postacią dowódcy sił polskich. Jego referat opatrzony był licznymi fotografiami, z wykorzystaniem najnowszych technologii, które ożywiły niektóre zdjęcia. - Tu widzimy księcia jadącego na koniu, ale nie zawsze tak na nim wyglądał – opowiadał Świątek. - Często widywano go bowiem nagiego, nawet w Warszawie. Ciekawostką jest, że ulegał on magii wróżb i kart, radził się wróżek w sprawie powodzenia akcji zbrojnych.
Książę Pepi
Poniatowski lubił też rozrywkę, nierzadko wydawał bale i był kobieciarzem. - Z dwiema paniami miał dzieci, jednak nigdy żadnej nie poślubił – powiedział Świątek. - Do Warszawy przybył z jeszcze inną kobietą, a tak naprawdę kochał się w siostrze Napoleona, Marii. Jako przystojny mężczyzna cieszył się dużym powodzeniem wśród pań, jednak proszę nie dać się zwieść tej bujnej czuprynie. Przerzedzone włosy tuszował po prostu treską, a ta podczas jazdy na koniu spadała, odkrywając łysinę.
Książę Pepi, bo tak go z czeska nazywano, zginął w 1813 r. pod Lipskiem, gdzie jego zadaniem była osłona odwrotu armii francuskiej. Najprawdopodobniej omyłkowo został ostrzelany przez Francuzów, co dopiero w 2005 r. potwierdzili naukowcy znad Sekwany.
Książę Józef Poniatowski jest patronem szkoły podstawowej w Ładach. Podstawówka w Raszynie nosi imię innego uczestnika bitwy z 1809 r. - Cypriana Godebskiego, który zginął w walce z austiackim korpusem.
Anna Żuber