wydanie otwockie (nr 536), 2014-07-11
Skorupski wreszcie w czołówce
IV runda Mistrzostw Świata Rallycross w Finlandii (29 czerwca) zakończyła się dla Krzysztofa Skorupskiego znacznie lepiej niż trzy poprzednie. Startując za kierownicą citroena DS3 T16 w najmocniejszej klasie SuperCars, dzielnie walczył z najlepszymi kierowcami osiagając metę na 4. miejscu. Wśród rywali Polaka byli m.in. tak znani kierowcy jak: Petter Solberg, Jacques Villeneuve czy Tanner Foust
Po serii pechowych dla Polaka startów na początku sezonu, mechanicy opanowali wreszcie problemy z autem i Skorupski mógł skupić się już jedynie na walce o jak najlepsze miejsce. Pierwszy dzień zakończył na piątej pozycji. W niedzielę było jeszcze lepiej. W kwalifikacjach kierowca z Trzylatkowa (gm. Błędów) przebił się na czwartą pozycję. W półfinale zajął trzecią lokatę, awansując do ostatecznej rozgrywki.
Jazda w ciemno
W biegu finałowym, z powodu nieprzerwanych opadów deszczu, wyścig zamienił się w walkę o przetrwanie na torze. Przez cały czas toczyła się zacięta, ostra walka bez oszczędzania samochodów. Krzysztof zdołał przebić się na 4. miejsce i dowiózł je – mimo ataków rywali - już do mety. Być może Polak osiągnąłby lepszy rezultat, gdyby awarii nie uległy spryskiwacze w jego citroenie. Działały same wycieraczki, co przy panujących warunkach atmosferycznych, niesamowitym błocie na torze – niemal uniemożliwiało jazdę. Skorupski długimi odcinkami jechał bardziej na wyczucie, niewiele widząc przez szybę. Na mecie po kolorze auta można było zidentyfikować jedynie pierwszy samochód, pozostałe były czarne od błota.
FOTO: Zawody wygrał Amerykanin – Tanner Foust startujący w VW Polo
Leszek Świder