wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 686), 2017-09-15
Do płonących strzech pędzili wozem konnym
PIASECZNO W sobotę strażacy z OSP Bobrowiec obchodzili 60. rocznicę założenia jednostki. Były odznaczenia dla zasłużonych, życzenia, gratulacje, a po części oficjalnej piknik strażacki
Obchody zainaugurowała uroczysta msza św., podczas której modlono się m.in. o to, aby druhowie zawsze bezpiecznie wracali do domu po swojej pełnej niebezpieczeństw służbie. Następnie na dziedzińcu przed strażnicą Ochotniczej Straży Pożarnej w Bobrowcu rozpoczęły się uroczyste obchody jubileuszowe. Najpierw st. kpt. Robert Jakubowski, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej w Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie, złożył meldunek Grzegorzowi Szewczykowi z zarządu wojewódzkiego OSP, po czym zabrzmiał hymn państwowy.
Kawałek pięknej historii
Zaproszonych na uroczystość gości, w tym przedstawicieli lokalnych władz, strażaków z innych gminnych OSP i PSP oraz mieszkańców powitał wylewnie Zenon Zawiślak, prezes OSP Bobrowiec, aby po chwili przekazać mikrofon Alicji Zalewskiej, która przedstawiła historię formacji.
W czasach wojennych i powojennych w Bobrowcu i pobliskiej Kamionce znajdowały się głównie kryte strzechą budynki drewniane. Wybuchało sporo pożarów. Dlatego w 1957 roku odbyło się zebranie wiejskie, podczas którego zdecydowano o powołaniu jednostki do życia. Pierwszym prezesem jednostki został Henryk Burakowski. Już dwa lata później OSP Bobrowiec liczyła około 30 członków, z których większość stanowili okoliczni rolnicy. W 1960 roku, uchwałą gromadzkiej rady narodowej, na potrzeby OSP została przekazana działka z drewnianym budynkiem. Rozebrano go rok później i zaczęto budować strażnicę z prawdziwego zdarzenia. Niestety, zabrakło materiałów i budowa nie została dokończona. Były to pionierskie czasy, podczas których brakowało dosłownie wszystkiego. Strażacy dysponowali wprawdzie motopompą, ale nie mieli samochodu. Dlatego początkowo jeździli do pożaru... wozem konnym. Dopiero później przesiedli się na żuka. W grudniu 1966 roku na zebraniu wyłoniono nowy zarząd, a rok później – w 10. rocznicę utworzenia jednostki – dokończono budowę strażnicy wraz z garażem na sprzęt i świetlicą, z której korzystali wszyscy mieszkańcy Bobrowca. – Wtedy największym problemem jednostki był brak wozu bojowego i łączności telefonicznej z państwową strażą pożarną – przypominała Alicja Zalewska. Pierwszy samochód pożarniczy, GBAM, pojawił się w Bobrowcu dopiero w roku 1989. Niestety, często się psuł i w 1995 roku został zastąpiony starem 200. W 2008 roku odnowiono i rozbudowano strażnicę, a jednostce nadano sztandar. Kolejny remont budynku OSP, w wyniku którego przeprowadzono adaptację poddasza, zakończył się niespełna rok temu.
W OSP Bobrowiec służy obecnie 50 druhów, wśród których jest 11 kobiet. Przy jednostce działa także 9-osobowa drużyna młodzieżowa. Formacja jest niezwykle aktywna. Bierze udział w zawodach pożarniczych (w ostatnich, na Zimnych Dołach, zajęła II miejsce), a tylko w tym roku wyjeżdżała do akcji aż 65 razy.
Wyróżnienia i odznaczenia
W sobotę, decyzją zarządu związku OSP RP, jednostce z Bobrowca, w podziękowaniu za ochronę przeciwpożarową, został nadany brązowy medal za zasługi dla pożarnictwa. Oprócz tego złote medale za zasługi dla pożarnictwa otrzymali druhowie Grzegorz i Leszek Liwińscy, a brązowy – Sławomir Świtek. Mariusz Jasiński otrzymał natomiast odznakę „wzorowy strażak”. Oprócz tego kilkunastu druhów odebrało medale za wysługę lat. – Te wyróżnienia dodadzą nam sił i energii – dziękował w imieniu odznaczonych druh Świtek. – Mam nadzieję, że będziemy natchnieniem dla młodszych pokoleń, które z dumą będą nosiły strażacki mundur i służyły społeczeństwu.
Następnie nadeszła pora na listy gratulacyjne od władz OSP, w tym prezesa Waldemara Pawlaka. – Pragną przekazać gorące strażackie podziękowania za długoletnią działalność – pisał Waldemar Pawlak. – OSP to jest pasja przekazywana z pokolenia na pokolenie. Starajcie się zarażać waszym zaangażowaniem młodych ludzi.
Życzenia strażakom przekazali także starosta Wojciech Ołdakowski i Katarzyna Paprocka z zarządu powiatu, dziękując druhom za zaangażowanie oraz ofiarną i pełną poświęcenia służbę na rzecz mieszkańców. – Doceniamy wasz wysiłek i ryzyko jakie ponosicie podczas wykonywania obowiązków służbowych – mówiła z kolei Hanna Kułakowska-Michalak, wiceburmistrz Piaseczna. – Życzymy wam zdrowia, wytrwałości i zadowolenia z tego co robicie – dodał Piotr Obłoza, przewodniczący rady miejskiej. Natomiast Leszek Szcześniak, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej, przekazał strażakom pamiątkowy graweron wraz z życzeniami. Zenon Zawiślak podziękował wszystkim za przybycie i ciepłe słowa. Zaraz potem rozpoczęła się nieoficjalna część imprezy, podczas której można powspominać dawne czasy. Dużo atrakcji czekało też na dzieci, a o oprawę muzyczną pikniku zadbała orkiestra OSP Szumowo oraz zespół Arabeska.
Tomasz Wojciuk