wydanie pruszkowsko-grodziskie (nr 701), 2018-01-12
Zostawili rozbite auto na pasie drogi
GRODZISK MAZOWIECKI Niektórzy kierowcy po kolizji porzucają uszkodzone samochody. Kłopot ma z nimi straż miejska
We wtorek strażnicy odholowali rozbite auto, które blokowało część jezdni ul. Logistycznej w Natolinie. – Wrak stwarzał realne zagrożenie w ruchu drogowym – tłumaczy straż miejska. Stan samochodu z zagranicznymi numerami rejestracyjnymi wskazywał, że brał on udział w kolizji.
Teraz strażnicy spróbują ustalić właściciela samochodu, aby obciążyć go kosztami holowania i postoju auta na parkingu.
To nie jedyny taki przypadek. Straż miejska obecnie prowadzi szereg postępowań w stosunku do zdezelowanych aut zajmujących pobocza lub miejsca parkingowe. – Nie każdy pojazd, który swoim wyglądem sugeruje, że mamy do czynienia z „wrakiem” kwalifikuje się do wydania dyspozycji o usunięciu. Ponieważ dla jednych samochód wyglądający na nieużywany, stary, zaniedbany, który zajmuje miejsce parkingowe jest „wrakiem”, a dla właściciela jest pojazdem do poruszania się – tłumaczą strażnicy. Zgodnie z przepisami na koszt właściciela lub posiadacza odholowywany jest „pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany”.
W każdej takiej sytuacji funkcjonariusze przeprowadzają również wywiady wśród okolicznych mieszkańców i – w momencie, gdy uda się ustalić właściciela auta - próbują się z nim skontaktować. Ważne w takich przypadkach jest również to, czy pojazd posiada obowiązkowe ubezpieczenie OC.
PC