wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 721), 2018-06-15
W gminie brakuje wody!
PIASECZNO Od kilkunastu dni mieszkańcy Zalesia Dolnego i Kamionki zgłaszają problemy związane z niedoborem wody. Niskie ciśnienie w kranach występuje zwykle wieczorem
- Czasami jest tak, że wody w kranie nie ma wcale – denerwuje się pani Anna, mieszkanka Zalesia Dolnego. - Ten problem dotyczy wielu mieszkańców. Nie wiem, dlaczego miasto nie szuka nowych ujęć wody, mimo że cały czas przybywa mieszkańców.
Nasza czytelniczka próbowała skontaktować się w sprawie niskiego ciśnienia wody z Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji (PWiK). - Poinformowano mnie, że brakuje wody, bo ludzie podlewają ogródki i nic nie da się z tym zrobić – relacjonuje zdesperowana kobieta. - Poradzono mi, żebym poczekała aż podlewający pójdą spać...
Sprawa niedoboru wody jest na tyle poważna, że podczas ostatniej sesji rady miejskiej poruszył ją radny Michał Rosa. - Na terenie Zalesinka i Zalesia Dolnego ludzie nie mogą się spokojnie umyć – mówił radny. - W ostatnich latach takich problemów nie było.
Paweł Wojciechowski, prezes zarządu PWiK twierdzi, że problemy z ciśnieniem wody w godzinach porannych i popołudniowych oraz w weekendy spowodowane są zwiększonym jej zużyciem przez mieszkańców, co wynika z podlewania przydomowych ogródków. - Problem dotyczy przede wszystkim Zalesia Dolnego, Kamionki i Wólki Kozodawskiej – mówi prezes.
- Sytuację w wymienionym obszarze poprawi oddanie do użytku obecnie modernizowanej stacji „Bobrowiec” oraz stacji „Żeromskiego” , z której wodę będzie można przetłoczyć w kierunku Zalesia Dolnego przejściem pod torami kolejowymi na wysokości ul. Nadarzyńskiej.
Tomasz Wojciuk