BARANÓW Lwia część z 1877 mieszkańców, którzy wzięli udział w lokalnym referendum opowiedziała się przeciwko proponowanej lokalizacji Centralnego Portu Komunikacyjnego w gminie Baranów

Zagłosowało 47 proc. uprawnionych mieszkańców. Odpowiadali oni na pytania: „Czy jesteś za lokalizacją Centralnego Portu Komunikacyjnego w obszarze gminy Baranów?” i „Czy zgadzasz się na warunki rozliczeń zaproponowane przez rząd w związku z budową Centralnego portu Komunikacyjnego?”. Ponad 82 proc. uczestników referendum (1555 osób) zaznaczyło „nie”. Jednak były także 322 osoby, które poparły lokalizację CPK w Baranowie. – Obecny rząd przekonuje, że dobro obywateli oraz ich opinia są głównymi kryteriami branymi pod uwagę przy podejmowaniu różnego rodzaju decyzji. Dlatego mam nadzieję, że także głos mieszkańców gminy Baranów wyrażony w niedzielnym referendum zostanie przez rządzących wzięty pod uwagę – skomentował wynik głosowania wójt Andrzej Kolek.
Z kolei Mikołaj Wild, pełnomocnik rządu ds. CPK po głosowaniu oznajmił w mediach, że „nie jest zaskoczony wynikami referendum i podchodzi do nich z pokorą”. – Zdajemy sobie sprawę z poziomu negatywnych emocji wśród mieszkańców, ponieważ jest to naturalna reakcja osób z terenów objętych dużymi inwestycjami infrastrukturalnymi. Zrobimy wszystko, żeby przekonać mieszkańców do naszych racji – dodał.
Zarówno Wild, jak i wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera już wcześniej zastrzegli, że wynik referendum nie będzie miał wpływu na dalsze prace nad przygotowaniem budowy CPK. Zostało ono potraktowane jako konsultacje społeczne.