wydanie pruszkowsko-grodziskie (nr 747), 2018-12-21
Idąc na zakupy, parkują gdzie popadnie
PRUSZKÓW - Od czasu otwarcia Nowej Stacji, wszystkie okoliczne trawniki zamieniły się w jedno wielkie błoto, a chodniki przy znajdujących się obok ulicach przeobraziły się w parkingi – narzeka jeden z naszych czytelników
Jak twierdzi pan Kamil, problemy z parkowaniem w tej części miasta można zaobserwować od października. - Chodniki wzdłuż ulic Sienkiewicza, Stalowej, Grafitowej i Ołówkowej przestały służyć pieszym – alarmuje nasz czytelnik. - Przyczyną jest nagminne, nieprawidłowe parkowanie kierowców, którzy zamiast na terenie galerii, parkują gdzie popadnie.
Galeria Nowa Stacja dysponuje 800 miejscami parkingowymi na kilku poziomach. Pierwsze dwie godziny postoju są za darmo (osoby korzystające z kina mają za darmo cztery godziny). Za każdą kolejną rozpoczętą godzinę trzeba zapłacić 4 zł. Nie dotyczy to weekendów, kiedy to parking jest dostępny bezpłatnie. - I może właśnie te opłaty sprawiają, że ludzie stawiają samochody na zakazach – zastanawia się pani Barbara, która mieszka w sąsiedztwie galerii i już kilkakrotnie, nie mogąc przejść chodnikiem, wzywała na miejsce straż miejską.
Przedstawiciele galerii poinformowali nas, że od kilku miesięcy robią wszystko co w ich mocy, aby klienci Nowej Stacji zostawiali u nich samochody. Przekonują, że nie brakuje im wolnych miejsc, tylko klienci boją się z nich korzystać. - Umieściliśmy banery zachęcające do parkowania na terenie galerii i dodatkowe oznaczenie. Prowadzimy też akcję informacyjną na facebooku. Nie chcemy, aby okoliczni mieszkańcy mieli z naszego powodu uciążliwości – przekonuje Joanna Szaban, rzeczniczka galerii. - Wprowadzając odpłatne parkowanie chcieliśmy zapewnić miejsca dla naszych klientów. Taka była nasza intencja, nie zamierzaliśmy tworzyć problemów komunikacyjnych.
Zarówno policja jak i straż miejska przyznają, że problem istnieje.
- Od momentu otwarcia Nowej Stacji mieliśmy w tej okolicy ponad 400 interwencji – wylicza Włodzimierz Majchrzak, komendant straży miejskiej w Pruszkowie. - Kierowcy zatrzymują się na zakazach i niszczą zieleń, za co są albo upominani, albo karani mandatami. Do takich sytuacji dochodzi wzdłuż ulicy Mechaników i ulic obrzeżnych. Pas drogowy przy Sienkiewicza został już tak rozjeżdżony, że nie ma tam co mówić o jakiejkolwiek zieleni. Parkujących tam kierowców już więc nie upominamy. Zawnioskowaliśmy o utwardzenie tego terenu.
Włodzimierz Majchrzak podkreśla, że straż miejska reaguje na każde zgłoszenie dotyczące nieprawidłowego parkowania. Dodaje, że być może sytuacja poprawi się, gdy w okolicy zostanie zostanie uruchomiony wielopoziomowy, wybudowany przez miasto parking, który ma zostać oddany do użytku w przyszłym roku.
TW