wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 877), 2021-10-29
Drzewa i Ludzie
PIASECZNO Do końca października na Placu Piłsudskiego czynna będzie wystawa fotografii Daniela Petryczkiewicza „Drzewa i Ludzie”, która poświęcona jest znaczeniu drzew dla człowieka
Ekspozycja jest jednym z elementów projektu „Drzewa i Ludzie”, którego pomysłodawczynią jest Anna Kolińska z piaseczyńskiej inicjatywy społecznej Alarm dla Klimatu. Od tego roku członkowie grupy prowadzą kampanię informacyjną dotyczącą roli drzew w ludzkim życiu.
- W dobie kryzysu klimatycznego i wymierania gatunków, drzewa w miastach są bezcenne – podkreśla Daniel Petryczkiewicz, fotograf, bloger i aktywista zajmujący się tematami społeczno-środowiskowymi. - Życie drzew i ludzi splata się od zawsze. Dbanie o starszych i słabszych to nasz obowiązek.
Wystawa, oprócz walorów estetycznych, stanowi również głos w sprawie wycinki starych drzew, które w wielu przypadkach powodują bezpowrotną stratę, bo dają tlen, cień, zmniejszają parowanie, zatrzymują wodę i oczyszczają powietrze.
- Żadne nasadzenia nie rekompensują ich utraty – zaznacza autor zdjęć.
Na wystawie, która jest inną niż zwykle formą zwrócenia uwagi na problem, można oglądać osoby mieszkające w Piasecznie i okolicach (między innymi znanego i cenionego artystę Józefa Wilkonia) oraz dowiedzieć się o historii wyjątkowych dla nich, starych drzew.
Wernisaż wystawy w Centrum Edukacyjno-Multimedialnym połączony był ze spotkaniem, które poprowadził Michał Książek, poeta oraz pasjonat drzew i ptaków. Stały się one pretekstem do ciekawej rozmowy o ekologii, która przerodziła się w otwartą, pełną osobistych refleksji, dyskusję. Daniel Petryczkiewicz podzielił się ze wszystkimi obecnymi obserwacją, że bardzo wiele drzew ma swoje własne twarze, Józef Wilkoń zdradził, że - według niego - drewno, jako materia, żyje jeszcze po śmierci, a Joanna Kowalska, mieszkanka Zalesia Dolnego, opowiedziała o tym, że drzewa są jak pieczęcie, bo „potwierdzają wiarygodność miejsca, w którym rosną i w którym my istniejemy”.
Tyl.