SIATKÓWKA Szesnastoletnia Maja Kott, kapitan i wychowanka Krótkiej Mysiadło, zespołu który zajął ostatnio szóste miejsce w rozgrywkach drugoligowych, przenosi się do pierwszoligowego klubu LoS Nowy Dwór Mazowiecki

Maja Kott świetnie radziła sobie do tej pory nie tylko w rozgrywkach młodzieżowych, ale i seniorskiej siatkówce, a także ogólnopolskich turniejach siatkówki plażowej. Na boisku wyróżnia się zarówno sprytem, jak i silną zagrywką, a jej pracowitość na treningach skutkuje coraz lepszą i pewniejszą grą. I choć z Krótką żegna się z ciężkim sercem, to młoda zawodniczka podkreśla, że priorytetem jest teraz dla niej dalszy rozwój sportowy.
- To awans i niebywała szansa dla Mai, która swoim zaangażowaniem i sercem do gry nie raz pokazała, że stać ją na bardzo wiele – mówi Michalina Tokarska, trenera Krótkiej Mysiadło.
Klub z Mysiadła po raz kolejny potwierdził, że jest znakomitym miejscem do rozwoju dla młodych siatkarek. Krótka wypuszcza bowiem dalej zawodniczki ukształtowane nie tylko pod względem umiejętności czysto technicznych, ale i odpowiednio przygotowane psychicznie.
- Stawiamy na atmosferę, dajemy możliwości, rozwijamy talenty, ale też ciężko pracujemy – dodaje Michalina Tokarska.
Obecnie prowadzony jest właśnie nabór do zespołu.
- Jeśli chcesz dołączyć do doświadczonego zespołu, ze świetną atmosferą i przede wszystkim jesteś gotowa, by spróbować sił w seniorskiej siatkówce, to nie czekaj, tylko wal śmiało – zachęcają przedstawiciele Krótkiej Mysiadło.
- Nieważne ile masz lat, tylko to czy chcesz bawić się siatkówką i walczyć o więcej.